Wielkie zainteresowanie małym filmem
Z Robertem Glińskim, dyrektorem artystycznym Nano Film Festivalu, rozmawia Ewa Fiutka.
Dlaczego fabularne filmy krótkometrażowe?
W dziedzinie filmu zauważalny jest pęd do robienia krótkich fabuł. Kręcą je uczniowie – nie tylko szkół filmowych. Kręcą sklepowe, prawnicy, mechanicy. Moim zdaniem wynika to z łatwego dostępu do sprzętu – można kupić małą, niedrogą kamerkę, można wykorzystać komórkę. Później te filmy trafiają do internetu, gdzie mogą łatwo znaleźć odbiorców. Czasem będzie ich trzech, czasem 3 mln.
Na stronie festiwalu można znaleźć ciekawą metaforę – krótki film fabularny to lustro współczesności…
Każdy film ma scenariusz, a scenariusz ma jakieś korzenie. Korzenie są zanurzone we współczesności, bo autor opowiada o sobie, swojej rodzinie, swoich problemach, marzeniach, czasami też o tym, co dzieje się za oknem – o społeczeństwie, sytuacji politycznej. Za 10, 20, 30 lat te filmy będą bardzo cenne. Będą pokazywać, jak rozwija się nasza świadomość tego, co dzieje się wokół nas.
Czy myśli pan, że film krótkometrażowy jest odpowiedzią na czasy, w jakich żyjemy?
Obecnie dużo mniej osób pisze – czy wspomnienia, czy wiersze. Kiedyś ludzie przelewali swoje myśli na papier. Teraz zmienił się nośnik. Zapisujemy przemyślenia na ekranie – przy pomocy kamer i obiektywów. Myślę, że będzie to coraz bardziej popularne – nie dziennik pisany nocą na kartce, a opowiadany do kamery. A od tego tylko krok do zamkniętego fabularnie opowiadania.
Podczas festiwalu poprowadzi pan kilka spotkań o pracy nad filmem…
Uczę w paru szkołach filmowych i pomyślałem, że dam coś od siebie. Tak więc będą spotkania z autorami filmów, a służyć będą one temu, żebym się trochę pomądrzył. Wszystko, o czym będziemy rozmawiać, będzie jednak wypływać z filmów, które pokażemy – poruszymy tematy realizacji, rozbicia scen na ujęcia… Porozmawiamy o tym od strony warsztatowej, wymienimy poglądy.
Jakie są pana przewidywania co do pierwszej edycji festiwalu?
Na pewno pokażemy ciekawe firmy. Będą autorzy, i ci, którzy chcą być autorami. Przyjadą studenci, którzy uczą się filmu, i ci, którzy uczą się o nim pisać. Będzie taki mały młodzieżowo-edukacyjny kocioł. Reszta jest w rękach publiczności. Jeśli ktoś ma ochotę przyjść, zobaczyć te filmy, to bardzo gorąco zapraszam – na pewno warto.
Robert Gliński – reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta, wykłada reżyserię w Szkole Filmowej w Łodzi i w Gdyni. Były rektor Szkoły Filmowej w Łodzi (2008–2012). Urodził się 17 kwietnia 1952 roku. Studiował architekturę na Politechnice Warszawskiej (1971–75), potem reżyserię w Szkole Filmowej w Łodzi (1975–80). Wyreżyserował 12 filmów fabularnych, ponad 20 teatrów telewizji. Pracował także w teatrach dramatycznych w Warszawie, Poznaniu, Rzeszowie, Gdyni, gdzie wyreżyserował łącznie 14 przedstawień. Do najgłośniejszych jego filmów fabularnych należą: „Niedzielne igraszki”, „Wszystko co najważniejsze”, „Cześć Tereska”, „Kamienie na szaniec”, a ostatnio „Zieja”.
Festiwalowa Gazeta Nano Film Festival
Z przyjemnością prezentujemy Festiwalową Gazetę Nano Film Festival!
Miejsce, w którym znajdziesz najnowsze informacje z festiwalu, wywiady oraz teksty będące efektem pracy naszych wolontariuszy!